Szwecja, emigracja, północ, Piteå, Norrbotten, Laponia

wtorek, 6 grudnia 2016

Podróż

O podróży tutaj można powiedzieć dużo, ale na pewno nie można jej nazwać cudowną.
Nazwę bloga zapożyczyłam z bajki "Cudowna podróż Nilsa Holgerssona", którą uwielbiałam w dzieciństwie. Wtedy nie wiedziałam gdzie leży Szwecja, Laponia itd., a już tym bardziej nie wiedziałam, że zamieszkam w kraju, przez który Nils podróżował i że sama będę go przemierzać, tyle, że akurat nie na gęsi ;)
Swoją niecudowną podróż zaczęłam o 4.00 w Stalowej Woli, a zakończyłam o 4.00 w Sundsvall. 
Samolot z lotniska w dolinie dwóch rzek z powodu mgły był opóźniony 5 godz. Część podróżnych była tym faktem zaskoczona, ja akurat nie! Ponieważ w mojej pracy dość regularnie odbieraliśmy telefony od sympatycznego pana, który zwykł do nas dzwonić z retorycznym pytaniem: "co to za geniusz zaprojektował lotnisko w dolinie dwóch rzek? Wiadomo przecież, że tam będą mgły..." 

lotniskowe radości

Wiadomo. Mgła normalna rzecz, więc się nie dziwiłam, ale wkurzyłam się, bo przez to nie zdążyłam na pociąg, na który miałam bilet. Był to wygodny i szybki expres, ponieważ był droższy niż zwykły pociąg - a w normalnej sytuacji miałabym 2,5 godz. luzu między dojazdem do STHMu, a tym pociągiem - bilet kupiłam bezzwrotny licząc, że nie będę go musiała zwracać.
No ale nic - kupiłam kolejny. 
Kiedy miło spędzałam czas wyobrażając sobie, jak przyjemnie chłodno będzie w Sundsvall o 1 w nocy, dosiadła się do mnie dziwna para. W pierwszej chwili pomyślałam, że to bezdomni. Pani miała dwie wypakowane czymś reklamówki, a facet dźwigał duży skórzany neseser i ciągnął za sobą coś w rodzaju torby na kółkach; tyle, że nie była to torba, a konstrukcja wys. ok 1.5 m przykryta dokładnie plandeką. Pani od razu zaczęła rozmawiać. Jej mąż co chwilę gdzieś chodził (a to zaniósł zdjęcia do wywołania, a to obejrzał słuchawki w sklepie z elektroniką). I tak rozmawiając z nią próbowałam zorientować się czy bezdomni, czy jednak nie. Po pierwsze byli czyści, ubrani dość przeciętnie ale np. buty mieli b. porządne, po drugie neseser wyglądał super elegancko, po trzecie oboje świetnie mówili po angielsku. W końcu się okazało, że mieszkają 10 min stąd, czyli w samiutkim centrum STHMu, więc pewnie nie w kartonie. Pani pochodziła z Filipin, mieszka w Szwecji 35 lat, jest farmaceutką; facet sporo od niej starszy (szybko z pozyskanych informacji mi wyszło, że miał 82 lata - słowo daję nie wyglądał), zrobił doktorat w Stanford z biotechnologii, mieszkał 4 lata w Palo Alto, w czasach jak Jobs rozwijał tam Macintosha. Teraz są już na emeryturze i prowadzą firmę, która handluje drewnem z SCA (największym szwedzkim producentem papieru i środków higienicznych)... taka tam sobie drobna działalność dla rozrywki na emeryturze ;)  
Ja tych ludzi o ich dochody nie pytałam, wiadomo, ale tak się zastanawiam, czy w Polsce też milionerzy jeżdżą II klasą PKP i wyglądają tak, że zastanawiasz się, czy to przypadkiem nie bezdomni, bo ja naprawdę jak szli w moim kierunku rozważałam przejście w inne miejsce, gdyby "zapach" okazał się trudny do zniesienia.
I tak między tematem budowy żył, a handlu drewnem – pojawiło się na tablicy ogłoszenie, że pociąg jest opóźniony o 2 godz. Mogłabym nawet powiedzieć, że w porównaniu do tych wcześniejszych 5 na lotnisku i 3 na dworcu - to pikuś, ale jeśli pociąg, który ma być o 22.40 jest o dwie godziny opóźniony, a ty na niego już trochę jednak czekasz - to nie jest to fajne.
W końcu jednak nadeszła radosna chwila, aby wsiąść do pociągu i pokonać ostatni etap podróży. Poszliśmy razem na peron. Zaoferowałam panu prof., że pomogę mu z neseserem, ale z uśmiechem odmówił i tonem nie znoszącym sprzeciwu powiedział, że to bardzo ciężkie. Tzn. rozumiem, że za ciężkie dla mnie, bo dla 82-latka to przecież nic takiego. 
Od wyjścia z domu w Stalowej do spotkania T. na dworcu w Sundsvall minęły 24 godz. Jest to o tyle niepokojące, że będziemy mieszkać jednak 500 km dalej na północ.

2 komentarze:

  1. narobilas mi smaka, Madziu! czekam na wiecej wpisow!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super!!! Mam czytelnika! A czy czytelnik da mi podpowiedz kim jest? Może być na fb ;)

      Usuń